Date Range
Date Range
Date Range
Ariadne podaje nić, przed nami korytarze, wstęgi ścieżek, niepoliczone wejścia, albo wyjścia. Eurydike, tylko kilka kroków. Ptaki są płoche, uważnie więc stawiaj. Stopę w obrotach wymiarów, niech ostro. Cięte uskoki, twój posąg, nakładają się. Na siebie, trwaj tylko przez tę chwilę. Tam dalej są łąki i rozłogi, kwiat chce. Dotknąć pustki w tafli wody, dostrzec. Chce ślad, wiatr odczepia pajęczynę. Od kolumn, nikną spękania, a westchnienie. Idzie za tobą w mrocznych korytarzach.
Na pohybel fantasmagorii - i czcicielom własnego ego. Lecz te uwarunkowania fatalne dla mnie nie mają już znaczenia. Conrad Salagan as Konrad Salagan.
I słyszę szum, narastający szum. I słyszę szum, narastający szum. Jakby otwierał się blok kamienny. Naprzeciw, gruz upada pod stopy. To eteryczna postać powraca do kraju. Dawno zapomniana, i właśnie tak. Jak wydobywa się rzeźbę z kamienia. I słyszę stłumiony zgrzyt tu obok. Jakby ostatni poślizg dłuta, porażający. Blask, czuję zapach smugi ognistej. W geście korekty, rozpostarcia wymiaru. Lecą więc za eteryczną postacią obrazy. Przeszłość, rzeczy i sprawy, które. Przyjdą upomnieć się o przelaną.